czytaj
varia proza
Mira MarcinówNasza miłość była piękna i niezdrowa
„Wiedziałam, że gdybyśmy się napiły razem, to poznałabym ją lepiej. Więc piłyśmy z gwinta tanie czerwone wino. Zawsze poza sezonem na plaży w Mielnie. Piździło. A my się razem upijałyśmy. Tańczyłyśmy na wydmach” – fragmenty „Bezmatka” Miry Marcinów.