recenzja
Stefan Bieńkowski„Historia” i „dzieje” pracy, czyli jak uśpić czytelniczki
Chciałoby się jednak, żeby „Historia pracy…” była bardziej książką „o czymś”. Skoro już autor wykonał tę gigantyczną robotę zebrania i zsyntetyzowania 1400 źródeł, to aż się prosi, żeby zapro-ponować ich problematyzację – recenzja „Historii pracy: nowych dziejów ludzkości” Jana Lucassena.