fbpx
Ładowanie strony
Logotyp magazynu Mały Format

 

hnng

film nowofalowy w kiepskiej jakości na cda się do mnie dobierał
za wszelką cenę chciał się dowiedzieć jak działa staniczek
nóż się w wodzie otwiera przełamując fale
pokazałbym mu jak człowiek pogryzł psa
ale wiedział wszystko o mojej matce

pali się moja panno!
film butny mi ściemniał że widział jak mnie goni animacja antonisza
uratowała mnie połyskliwa skóra w której żyję
nie tak wyobrażał sobie party przy świecach
nim krzyknąłem: ja gorę!
przybiegły gadające głowy do wycierania lśnienia

film na vod w zwolnionym tempie się do mnie dobierał
wykorzystał wszystkie znane mi narzędzia i interpretacje
obejrzał uważnie bryły moich życiorysów
dokonał rekonstrukcji najważniejszych z obiektów pionowych
sprzedawcy zagubionej autostrady na którą trafił opowiedzieli mu
jak pokochałem bombę i przestałem się martwić
wróciło do mnie wszystko co kocham: dom o rozwidlających się amfiladach
dom zły, czarny kot, biały kot, szepty i krzyki, osiem i pół kobiety
i był to jak sądzę jeden z filmów svankmajera

człowiek z kamerą filmową jego niskobudżetowa szmira i jej marny box office
goniły mnie do utraty tchu w opuszczonej fabryce garniturów
ujrzałem okno na podwórze
przez które dostawały się pieśni z drugiego piętra
potem już tylko wielki szu(m) przerywający lekcję muzyki
łabędzi śpiew, salto, chrzanić filmy butne
jutro idziemy do kina rzuciłem
wkraczając w pustkę

film ze zwyrodnionym dźwiękiem brudne słowo mi na ucho powiedział
hnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnng
wskazałem mu sklep z pamiątkami w którym znalazł wyjście
nie po to jest się białym facetem heteroseksualnym
żeby czasem nie śnić
​o zatrzaśnięciu się z młodym polańskim w windzie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

wierzaj w me tumany

rzałrzzzzzzzzzz
zzzzz ryły haurci zzzzzzzz
zzzzz gołrafybry bzzzzzzzz
wyrus zarus
kabzdy zwyjoood
złyyyyyyyyyy
kaozdłapun mzzzzzzzzz

graznizmoli zzzzzz
kwitły zawżdy
mchyyyyyy
kazdły wyry
krrrrrr
kirał papro ciąga wyłyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

karbociągi brrr
kazd za zdyby
zzzzzzzz
ZAPRU KARŁY FA FA FA
karboćłochy
wyły ły kiłych

szszszszszpadl

krawądź

żastrząb

krna

fra-ra-kranca
martwychniała
ożył wawrzyn
karłostopia
pa
ra raugan wzzzzzzzzzzz
zaturć naturł
kapć an anioł-AAAAA
a-kra wawry wywrdąź kardbły
wamirch na
mrrrrrrr
poplścić
z amir wewr zaurzyć a-krefl
zgładzić wełn
ań smogru

WTELF an amadol
WTEFL sziboplet
WTEFL ara mazur
WTEFL szalamańca

wazarasz tla
krztyni się sia
ga gra waniska
kawązdź a grana

na moje nadciąga maciądz na moje maćryca
kaśparostwo
lmik ha ha pra
z hamstwo waro szpetliny
wolnie je je sztba
sztba barand
wariantywność
podzie na sp
lona kapie rnizakapić
kapiorzyca
wsi ślizata
różne
ochydne rzeczy
się ludziom na świecie dziełaaaa
ale czy trzeba
o tym dziłyyyyyy
różne rzeczy
się światu czy trzeba
kałyyyyyy
szować
kyłyyyyy
manić
KOHOŁ
wierzaj tato
w me tumany

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

obłąkany bańkarz patrzy na kolkę koleczkę

moro-banan: w takiej pozycji sobie o tobie fantazjuję
zwłaszcza w te dni gdy w delcie rozlega się gwarne
dziadostwoooo. nie był świerszcz
polujesz czasem na ludzi-ptaki. nie był świerszczykiem
padlino siostrzyczko skrzyżujmy nasze ręce
z jamy kuka kieł furman lejce
podkula my w dzikich ręcach zarąbani
chyba wyczuli nasz węch wiele z nich krząta się nerwowo
a niby nie wierzą w globalne ocieplenie. appolinaire tajner
sympatyczny jegomość machnął na to chorą ręką
i słowa na torcie ułożyły się w sekwoję
zapamiętaj ten przyrząd jest pogański

tuż przy kinolu dwunastu gniewnych stonerów
zbiera ściura z agonii bliźniąt. obłąkany bańkarz:
w takiej pozycji czasem sobie o tobie pofantazjuję
masaż głowy masaż stóp masaż stóp z makaronem i sam makaron
bania jak z najlepszych miniatur miniaturzystów
nie raził clipper. nie trząsł clipperek. obły bakałarz
pozwólcie dzieciom do mnie przychodzić
ja tylko roztaczam szokujące kredki żeby przestały słyszeć
fluoro-zebra franca w koło macieju
sobie czasem o tobie fantazjuje
fluoro-zebra franca czasem wypełnia tabelkę w excelu
zatytułowaną dziadostwoooo.xlsx
miał zgryz nieczysty zbyszko z bogdańca

czemu te drzewa są takie gęste czy to od baaaaa
aaaaaniek? nie sprawdził się trop. nie znała bal-wieża
nie sprawdził tropik. mam wrażenie jakbym czegoś pogubił
a niby nie wierzą w globalne ocielenie. tak też kiedyś miałem
misję podniosłem dziadostwoooo i zacząłem w ustach fantazjować
słowa w porcie zaczęły grupować się w azjomajozjawun
dobijam się więc jak ten pijak kieł na bankiety mydlane w puszkach dzierżę trefl
obłąkany bańkarz
na podniebieniu huba
i jama ustna trochę mnie przerasta
ty już masz dość kolego mówi bramkarz
na podniebieniu hubeczka
w takiej pozycji sobie o tobie bramkarz

rozmarzony żigolak (w takiej pozycji lubię czasem
sobie o tobie pofantazjować) wyprowadza lewy prosty
świat jest mokry zamień na świat jest wilgotny
i słowa na korcie układały się w sekwoję
czesał włos widelcem
najstarszy naród
cierpliwie
miarowo
przeczesywał widelczykiem
jak mór
kolka koleczka: w takiej pozycji?
czasem sobie o tobie fantazjuję
tak też kiedyś miałem
misję patrzyłem na gwiazdę
i gasły wszystkie inne podchodziłem
do tego czysto ambicjonalnie
przyłożyłem brzuchol do ścieku i w ustach zaczęło gromadzić się
dziadostwoooo

pluje łysiczką lancetowatą przyczółek szarlatana
też chciałbym kiedyś dostać od małysza bana
remontują drogi. moro-bania: w takie pozycji
czasem sobie o tobie fantazjuję
przeczuwałem karabin maszynowy kolubrynę rewolwer
na zwał lukrowa fura przyodziana w niesympatyczne
dreadlocki brwi chodzą góra dół góra dolina
w kierunku pękania bród
świat jest mokry ale barwiony
bajerancka lama: w takie pozycji lubię o tobie
pofantazjować trochę
tak podpowiedział wypis botwiejczuk
bogu za to śniło mi się że jestem rowem
melioracyjnym i rozrastam się równomiernie
i nieprzerwanie we wszystkich kierunkach
to jest moja forma puszczania baniek

też tak kiedyś miałem
byłem fluoro-zebrą, francą, kuchtą, kolubryną
najstarszym narodem, clipperem, małyszem żigolakiem
to ja                      sekwoją
zaburzyłem
wymioty
trzcin

Paweł Harlender
(ur. 1992) – publikował w „Ha!arcie”, „Kontencie”, „Wizjach”, „Helikopterze” i „biBLiotece”. Redaktor magazynu „Stoner Polski”. Laureat slamów poetyckich. Stały korespondent „Gazety, która Musi Się Ukazać”. Zaprzysiężony antygrechuciarz. Orędownik Nowej Fazy. Nieprofesjonalny bańkarz. Gra w szachy. Żyje w Krakowie. Opiekuje się kotami bliskich pod ich nieobecność.
POPRZEDNI

varia proza  

Story Jones – poematy prozą

— Krzysztof Pietrala

NASTĘPNY

varia poezja  

Przepchnij piłkę przez obręcz

— Tomasz Bąk