fbpx
Ładowanie strony
Logotyp magazynu Mały Format

I. Zabawa

skąd do mnie przychodzisz
wierszu i gdzie znikasz
podobno przychodzisz do mnie na setce
ketrelu (jakie to szczęście

że nie ukrywam tabletek głęboko
pod językiem a potem gdy nikt nie widzi
jeszcze głębiej pod prześcieradłem
pod siennikiem) jakie to szczęście że mój język

jest w ciągłym ruchu skąd do mnie
przychodzisz dziecinko dlaczego nie chcesz
ze mną pozostać tak bardzo pragnę
bawić się z tobą i nie przegrywać

 

 

 

 

II. Wyobrażenie

nic nas tak nie zaprząta
jak wiersz (wyobrażenie
wiersza) który zawsze
ustępuje pod naciskiem słowa

i zawsze mu czegoś brakuje
ale nie wiem czego
gdybym wiedział tobym (odrzuciwszy
ketrel) nad tym tekstem

ani chwili dłużej nie siedział

(14 V 2015)

 

 

 

 

III. Miss Schizofrenii

bodaj w jarosławskim szpitalu
psychiatrycznym urządzono wybory
Miss Schizofrenii jest bowiem
powiedziane że piękno znajduje się

pod maską choroby trzeba ją tylko
odrzucić narodzić się dla świata
cokolwiek to znaczy narodzić się
dla siebie zanim z lasu Kuczary

przyjdzie pewien zły mężczyzna
lecz nie będzie to Bezpaluch
w towarzystwie znanej skądinąd
niedobrzycy o imieniu Fećka

(29 VIII 2013)

 

 

 

 

IV. Piosenka o rzeczy czarnoleskiej

kochałem was przyjaciele
lecz nie tak bardzo
żeby się zatracić choć poszedłbym
za wami znacznie dalej

jeszcze dalej gdyby nie chora
matka której musiałem
podać halopopierdol w kropelkach
bo wypluwała wszystkie

tabletki zarzekając się przy tym że poezja
to co innego poezji się nie wypluwa

(11 I 2016)

Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki
ur. 1962, poeta, laureat Nagrody Literackiej Nike (2009) i Nagrody Literackiej Miasta Gdynia (dwukrotnie, 2006, 2009). Mieszka w Warszawie.
POPRZEDNI

varia  

Babskie wiersze - głos w sprawie Nagrody im. Wisławy Szymborskiej 2017

— Redakcja

NASTĘPNY

rozmowa  

Błąd jest błogosławieństwem

— Andrzej Frączysty