czytaj

recenzja
Anna ObłękowskaNajcięższym „grzechem” abolicjonistek jest odmienne zdanie na temat dekryminalizacji klientów i sutenerów, z którymi Kluczyk solidaryzuje się pod względem ideologicznym. Konsumenci przemysłu seksualnego, gwałcący i srający na łóżka kobiet, których zgodę wykupują, wciąż są jedynie zwykłymi „klientami”, a feministki o odmiennych priorytetach politycznych zasługują na nową, specjalną inwektywę.