czytaj
recenzja
Joanna MuellerJeszcze mnie nie ma
Byłoby wspaniale, gdyby za prężną akcją promocyjną wokół „Jeszcze kocham. Zapisków intymnych” poszło zainteresowanie czytelników i czytelniczek tą poezją. Byłoby natomiast fatalnie, gdyby ta niewielka publikacja okazała się kolejną szpilką, którą Świrszczyńska zostanie przytwierdzona do jakiejś nowej – tym razem sztambuchowo-romansowej – gablotki.