czytaj
varia proza
Marian PilotBluźwy, rzęzy, wjeby, wkurwy, szlochy omszałego dęba, tępą piłą rezanego przez rezun-ministra Antoniego Żyngiel–Rzęcha
Ty herodzie na głodzie, wyciorku co wtorku, plugawy rozporku! Ty luesie gęgawy, bezecie niemrawy, kutafonie bladawy! Ty smrodzie smrodami śmierdzący, zbuku ty cuchnący, kuprze zwisający!