czytaj
szkic
Andrzej ŚnioszekHenryk Bereza jako terapeuta
Co po Berezie? Jako tzw. literaturoznawca powinienem szukać odpowiedzi w obrębie swojej dyscypliny. Zrzucam jednak ten kostium, by na moment stać się człowiekiem z krwi i kości. Jako człowiek jestem Berezie zwyczajnie wdzięczny. Nigdy go nie poznałem, podobnie jak on nie poznał Olava Dunna. Ale przecież nie trzeba się znać, wystarczą słowa, które mogą odmienić życie.