czytaj

recenzja
Bartosz SuwińskiPo raz kolejny czytam nagrodzony Nagrodą Literacką Gdynia tom „Schrony” Michała Sobola. Znakiem rozpoznawczym jego dykcji jest długie zdanie, meandrujące przez kolejne, zwarte wersy, Sobol to zwykle poeta krótkich fabuł z morałem. W dłuższych formach potrafi czerpać z Krasickiego, by ostatecznie zbliżyć się do czeskich prozaików.