czytaj
recenzja
Piotr JemiołoMichaśka znów nawywijała
Zarówno zatwardziali fani pisarza-celebryty, jak i czytelnicy znużeni wybrykami Trumana Capote’a znad Wisły powinni mieć się na baczności, Witkowski oferuje im bowiem literacką eskapadę pełną obscenicznego poczucia humoru. Smakosze wyrafinowanej prozy spod znaku Jacka Dehnela i W. G. Sebalda raczej się w tych klimatach nie odnajdą – recenzja „Wymazanego” Michała Witkowskiego