fbpx
Ładowanie strony
Logotyp magazynu Mały Format
ilustracja Aleksandry Ćwikowskiej (Nibme) do wierszy Katarzyny Szaulińskiej I Mały Format

 

l’objet petit a

Natalii LL

z niechęcią stawiany na końcu słowa
początek alfabetu
by się o niego wsparła mdlejąc słaba płeć
o chwilę za długo otwarte są usta
uśmiech rozdziawiony co omija oczy
co za głód w dziewczynie chwalonej za ciasność
w geście pożerania kromki chleba z masłem
widać wszystkie plomby jedzącej ten język
co się wydłuża nie po to by lizać
ale ssać szpik z żebra a dama
zjadła początek wypluła końcówkę
amebę z banana nasienie od jabłka
strawiła wchłonęła zaowocowała

 

 

 

 

 

 

 

 

dorothy vallens

Ach, gdybym to ja mogła naostrzyć się na nim i stać się święta i cienka i pożyteczna jak dobry nóż.
Sylvia Plath

czy części zdania mają wybór – opuścić siebie nawzajem
i z pominięciem kropki – odejść? i czyją decyzją jest składnia?
śniły mi się kluby duszne jak związek rządu
który różni się tylko jednym brakiem od męskości
a wobec różnic miewam miękkie nogi

widziałam w telewizji jak w mike’a tysona wchodzi bestia
odgryza ucho holyfielda i spluwa nim na powierzchnię ringu
znam podobne zachwiania symetrii
i czasem myślę że to co ma być utracone woła o przemoc
a czasem że jestem niewinna skoro mdleję z bólu

w innych snach idę zdezynsekowanym korytarzem do morza
ja – całość bez ciała zmienionego w dopełniacz
wiem że zrobiłeś to dla mnie a stracić biernik i wołacz to już moje zadanie
bo zawsze jeden karaluch żyje zanim go wgniotę w podłogę
zostawił we mnie swoją chorobę – dochodzę: budzi mnie spacja

 

 

 

 

 

 

 

 

pelikanka

zmyślna łączniczko dywizo nieciągła
nie ciągnij pępowin tam gdzie lepsze światło
pociągi wiozą figury białkowe
złowione nocą nicowane za dnia
a ty wróżąc z odnawialnych surowic przegubów
karmą krwiściągu na klucz odpowiedzi
pomyśl: takt nie jest klatką a spin nie skrzepliną
obraną ze skóry ptasią jesteś mleczna

 

 

 

 

 

 

 

 

polachesis

ło niewziułem łod niego złotuwki bo te łzy zyduw nie wysłyby na zdrowie
i przed bogiem nie odpowiem za ludzkum krzywdę
Joanna Tokarska-Bakir, „Rzeczy Mgliste. Nasz człowiek w Pieczyskach“

nie wiem czy dobrze słuchać tego ciężarnej
przez dziewięć obrotów spiralą kalendarza
napychać papą brzuch
ta jedna kuli się mierząc jedwabną nitką cmentarz
wykrywa metal kala paznokcie dłubiąc przy granitowych płytach
tego jej jeszcze brak: ma z sobą papier oraz kamień
a z ziemi którą ucałował papież wynurza się teraz blada tafla nożyc
chce zawsze wygrać: nitkę opisać przeciąć w pępku
pamięć zadaną ziemią zmiażdżyć albo nie robić nic
a pięćset źrenic ściętych jak monety
kaczy jej chód dociąża patrząc jak orze ziemię
i to co w niej znalazła
wciąż bierze za jej wybór

Katarzyna Szaulińska
(ur. 1987) – laureatka XIII edycji Połowu Poetyckiego organizowanego przez Biuro Literackie. Publikowała wiersze, opowiadania i komiksy m.in. w Arkuszu 8. „Odry”, „Kontencie”, „Fabulariach", „Helikopterze", „Wakacie", „Zadrze", „Kulturze Liberalnej" i w „Drobiazgach”. Napisała scenariusz komiksu o depresji „Czarne Fale" i monodram „Córcia" wystawiany w Teatrze WARSawy. Pochodzi z Kołobrzegu i mieszka w Warszawie, gdzie pracuje jako psychiatra i psychoterapeutka.
POPRZEDNI

varia felieton  

Ćwiczenia z rezygnacji (17)

— Krzysztof Sztafa