recenzja
Marzena Falkowska„Disco Elysium” to gra o starciu ideologii i uwikłaniu w historię. Gra otwarcie i bezpardonowo polityczna, rarytas wśród gier, które unikają polityki jak ognia. Gra o walce klas, sankcjonowanej przez państwo przemocy i społecznej cenie rewolucji.
recenzja
Łukasz Musiał„Zbója” wyróżnia maniakalna wręcz pogoda ducha. Dlaczego Walserowskich bohaterów niemal wszystko tak raduje, niemal wszystko sprawia im przyjemność, jest ładne, cudowne, rozkoszne? Historia literatury nowoczesnej przyzwyczaiła nas przecież do czegoś zupełnie innego.
szkic
Jakub Skurtys„Zdrój”, z całą swoją amorficznością i literacką dynamiką, został wkręcony w tryby symplifikacji i streszczeń, w których oczekiwania statystycznego czytelnika prozy wobec zawiązania akcji i możliwości immersji spotykały się z dziennikarską zdolnością sprowadzania nawet najbardziej wysublimowanych konceptów do kapitalistycznych etykiet-fetyszy.
szkic
Debora VogelWłaśnie wynikiem interpretacji historii jako zbioru bohaterskich czynów i ich dalszych konsekwencji był fakt, że powieść historyczna dawnego typu nie pokazała życia samej historii, kolorowości jej faktów rzeczowych i banalnych, „romansowości” historii. Dopiero specyficzna interpretacja, sprowadzająca historię do centralnego zdarzenia produkcji i centralnego motoru kapitału umożliwia wydobycie barwności historii
recenzja
Mikołaj BorkowskiFlanagan nie pozostawia wątpliwości: narracja medialna jest nie do ruszenia, bo u jej podłoża leży nie rzetelne informowanie, ale kreowanie rzeczywistości pełnej napięć, emocji i antagonizmów – recenzja „Nieznanej terrorystki” Richarda Flanagana.
recenzja
Piotr JemiołoZarówno zatwardziali fani pisarza-celebryty, jak i czytelnicy znużeni wybrykami Trumana Capote’a znad Wisły powinni mieć się na baczności, Witkowski oferuje im bowiem literacką eskapadę pełną obscenicznego poczucia humoru. Smakosze wyrafinowanej prozy spod znaku Jacka Dehnela i W. G. Sebalda raczej się w tych klimatach nie odnajdą – recenzja „Wymazanego” Michała Witkowskiego