06/2017
szkic
Jan BłońskiCzesław Miłosz wypowiedział kilkakrotnie osobliwe słowa o obowiązku oczyszczenia, który ciąży na polskiej poezji. Oczyszczenia rodzinnej ziemi, która jest – przytaczam – „obciążona, skrwawiona, zbezczeszczona”. Obciążać może tylko krew cudza. Krew własna, krew ofiary podsyca wspomnienie, budzi żal, litość, szacunek.
szkic
Mikołaj BorkowskiFlanagan pisze Australię z pozycji nam bliskiej: to kanon literatury światowej dostarcza mu słów, obrazów, myśli. Ten sam kanon zaczyna rozpadać się przez chwiejność swoich fundamentów: tryumfujący nad XIX-wiecznym proletariatem racjonalizm staje się na Ziemi Van Diemena zaledwie mglistym przesądem o wyższości białego człowieka.
recenzja
Aleksander SławińskiMiędzymorze jest krainą pomiędzy, nie do końca pewną własnych cech, raczej wypadkową sił zewnętrznych niż oferującą coś swoistego. Czymś, co próbuje się określić, ale zawsze w oparciu o formy nadane z zewnątrz. Półperyferium – Aleksander Sławiński recenzuje „Międzymorze” Ziemowita Szczerka.
recenzja
Paulina ChorzewskaWszystkie znaki na niebie i ziemi (tej ziemi) wskazują na to, że kończy się w Polsce cyberżulerstwo, a zaczyna nowy, lepszy świat zwycięzców – era sukcesizmu. Spokojnie, proszę nie wyłączać komputerów. Dalej dzielnie przy nich siedzimy, tylko że teraz jesteśmy przebudzeni i gotowi na świadomy rozwój. Czas na produktywne siedzenie przed kompem – Paulina Chorzewska pisze o „WINNING!” Leszka Onaka
recenzja
Teresa FazanZ dnia na dzień dochodzi do powołania totalitarnej, teokratycznej Republiki Gilead. Wizja Atwood jest skrajna, to historia o niewoli i o tym, co dzieje się z człowiekiem pozbawionym wszelkich praw i wolności, któremu odbiera się tożsamość i godność. I nie bez powodu ten człowiek ma płeć – Teresa Fazan o „Opowieściach podręcznej” Margaret Atwood.
recenzja
Maciej OleksyPamięć na kartach „Koło miejsca” jest zmuszana do uwydatnienia szczegółu, by następnie „błyskawicznie zatopić go w planie ogólnym, w jałowej atmosferze utraty”. Próżno szukać tu jednak tkliwej melancholii i słodko-defetystycznego blichtru, które charakteryzowały poetę jeszcze parę lat temu – Maciej Oleksy w recenzji „Koło miejsca/Elementarz” Krzysztofa Siwczyka i Michała Łuczaka.
recenzja
Jakub SkurtysProblem zatem dotyczy nie tylko tego, czy #Marcin Orliński jest memem, ale również tego, jakie konsekwencje ma to dla naszej lektury, dla domniemanej figury czytelnika (jednak z ciałem i w miarę racjonalnego) i w jakim świetle stawia recepcję poprzednich książek autora.
recenzja
Michał Wieczorek„Kentucky Route Zero” jest trochę grą, a trochę interaktywną animacją, tyle że podzieloną na akty i sceny. W pewnym momencie staje się teledyskiem z elementami karaoke. Wreszcie, co najistotniejsze, w „Kentucky Route Zero” trzeba czytać i to dużo, choć trudno nazwać to coś tekstem.
varia felieton
Jakub NowackiPora szczelnie zamykać okna przeglądarki, kasować pliki cookies, pora zbierać siły na wieczne łowy w niepojętych lasach, na Bezpieczne Wyłączenie Komputera. Bracia i Siostry – koniec jest bliski. Ale przed końcem warto przejrzeć zakładkę Historia – wiedzieć, co z niej usunąć, co zostawić na wieczne pamiętanie.