03/2018
szkic
Krzysztof RutkowskiZbigniew Herbert w „Liście do Ryszarda Krynickiego” pytał, co zostanie z poezji „szalonego wieku dwudziestego”. A co zostanie z „wielkiej humanistyki” XX wieku? Na pewno Warburg, Lévi-Strauss, na pewno Wiesław Juszczak – dostojny szaman sztuki myślenia o sztuce: słowa, obrazu, przedmiotu, gestu.
varia proza
Paweł OrzełWiesław Juszczak wyrósł z historii sztuki, wyrósł „tak mocno”, że historykiem sztuki przestał być. Nauczył się patrzeć inaczej na świat. Dzięki swojemu talentowi narracyjnemu raz za razem przybliża w swoich esejach zagadnienia, które przeważnie ludziom umykają i odkrywa przed swoimi czytelnikami wielość znaczeń nawet w najprostszym fragmencie rzeczywistości.
szkic
Wiesław JuszczakWiemy, że Homer dwukrotnie wypowiedział na dwa różne sposoby myśl w zasadzie jedną, którą na początek przynajmniej można streścić tak, jak to uczynił Władysław Tatarkiewicz w „Historii estetyki”: „dla przetrwania w poezji warto znieść najcięższe losy: bogowie dali je, aby z nich wyszła pieśń dla tych, co przyjdą”.
szkic
Stanisław KierwiakTragedia pokolenia marcowego jest w gruncie rzeczy tragedią złożonej tożsamości w środowisku domagającym się identyfikacji jednoznacznej. Jest też tragedią długiego trwania polskiego antysemityzmu w rozmaitych jego mutacjach. Te dwie tragedie są ze sobą strukturalnie połączone – pisze Stanisław Kierwiak w szkicu poświęconym pamięci społecznej Marca 68′.
szkic
Rafał RóżewiczNie mogłem pozostać obojętnym wobec dwóch książek: „Mleka i miodu” Rupi Kaur oraz „Chłopców, których kocham” Anny Ciarkowskiej, które z powrotem wymusiły na nas mówienie przede wszystkim o samej poezji. Zaczęliśmy się prawdziwie spierać. O to, co tak naprawdę robimy. Co z tego mamy? Co chcielibyśmy uzyskać? I najważniejsze: za kogo się uważamy?
szkic
Michał CzajkowskiNiezależnie od tego, kto jest protagonistą, Le Guin idzie tuż obok niego, szczegółowo opisując jego przemyślenia i uczucia oraz otoczenie, zawsze przyjmując sposób widzenia świata swojego przewodnika. To sprawia, że opowieści o innych planetach są niezwykle realistyczne – szkic o twórczości Ursuli K. Le Guin (1929-2018)
recenzja
Maciej OleksyKrzysztof Rutkowski powrócił. Powrócił, by nauczać sztuk wyzwolonych i przy okazji samemu się wyzwolić. By zostać Marsjaszem 2.0, uprawiać fitness z Artemidą i wpadać co noc w dionizyjski trans. By mówić językami ludzi i aniołów. I mędrców, i psów – recenzja „Warszawskich pasaży” Krzysztofa Rutkowskiego.
recenzja
Paweł KaczmarskiWielopoziomowa odwaga poezji Jarniewicza skutkuje wrażeniem ciągłego ruchu: dostajemy do rąk wiersze opisujące własne powstanie, koncepty, które uciekają od bycia konceptami, erotyzm, który nie chce dać się wcisnąć w żadną autokreacyjną konwencję – pisze Paweł Kaczmarski w recenzji tomu „Puste noce” Jerzego Jarniewicza.
recenzja
Marcin Bełza„Alicyjka…” Liliany Hermetz stawia ważne i odważne pytania: może to one, matki i córki, są rezerwuarem przemocy? Może to one, szarpiąc się w swoim uwikłaniu, w istocie napędzają i repetują tragedię samotności w rodzinie? Może to ich niewidoczność przyczynia się do reprodukcji ustalonych relacji władzy? Może to one są ich realnym nośnikiem, a jednocześnie powodem zamazania źródła przemocy?
recenzja
Teresa FazanTrudno nie ulec wrażeniu, że „Lata szkolne Jezusa” to w gruncie rzeczy historia o miłości, która rozumiana jest na tyle sposobów, ilu jest bohaterów powieści. Coetzee nie ocenia żadnego z nich. To nie tyle kwestia relatywizmu, co przenikliwego realizmu pisarza.
varia proza
Krzysztof Rutkowski„Przed wielu, wielu laty, kiedy Krzysztof Rutkowski nie łypał jeszcze niepodzielnie czarnymi okularami z pierwszych stron gazet, tylko szukał skradzionych samochodów, postanowiłem się z nim umówić” – fragment nowej książki Krzysztofa Rutkowskiego „Warszawskie pasaże”.